Fenix
Aparat robi dobre wrażenie, jest podobny do wielu konstrukcji swoich czasów, np. Agfa Silette, Zeiss Ikon Contina, Kodak Retinette…
Fenix dobrze trzyma się w rękach, posiada wygodną w użyciu dźwignię szybkiego naciągu, jasny obiektyw EUKTAR 2,8, dobrą migawkę z LOMO i zabezpieczenia przeciw podwójnemu naświetleniu.
Charakteryzuje się doskonałymi materiałami wykończeniowymi w niczym nie ustępującymi dobrym firmom zagranicznym ( np. chromy, okleiny), bardzo dobrym malowaniem.
Trudno znaleźć Fenixa, który po wyczyszczeniu i czasami ponownym przyklejeniu oklein nie wyglądałby jak nowy. Wiele elementów zaskakuje swą pierwszorzędną jakością. Bardzo dobrze odlane są też części aluminiowe.
Moim zdaniem problemem Fenixa są nie dopracowane z powodu braku doświadczenia szczegóły.
Przeniesienie naciągu migawki linką nie jest wcale takim złym pomysłem. Linkę do podnoszenia lustra
stosowały też Pentacon FM, Zenit, Zenit 3.
Myślę, iż awaryjność linki była spowodowana niedopracowaniem rolki zmieniającej kierunek linki (pod kątem prostym). Linka przecierała się właśnie w tym miejscu.
Brak dobrej jakości smarów powodował powstanie dodatkowego oporu na pierścieniu przenoszącym siłę naciągu na migawkę. Rolka smarowana tym smarem zmuszona do większego obciążenia zatrzymywała się i wtedy dochodziło do przetarcia linki. Być może, gdyby rolka miała nieco większą średnicę i profil dobrany do średnicy linki, nie byłoby problemu. Drugi problem to zapadki zwrotna i naciągu, do których wprasowano druty sprężynowe. W tym przypadku konstruktorzy dokonali wielkiego skrótu, być może ze względu na koszty.
Mam trzy jedynki różniące się między sobą, więc podzieliłem je wstępnie na trzy okresy.
Ustalenie w jakich latach powstawały kolejne Fenixy, sprecyzowanie konkretnego roku produkcji jest trudne.
Na aukcjach często czytam, iż „byle serwis wymieni z łatwością taką linkę”. Żeby aparat działał prawidłowo, to powinno się wymienić smary. Do tego trzeba aparat rozebrać wyczyścić każdą część ze stwardniałego smaru I poskładać używając nowego smaru. To zabiera sporo czasu, ale efekt lekko naciągającego się Fenixa i delikatnie obracającego się obiektywu daje sporą satysfakcję.
Fenix – I (1)
Producent WZFO Warszawa
Informacje o aparacie:
Produkowany w latach 1957-1965
Wizjer lunetkowy
Posiada dźwignię szybkiego naciągu
Do załadunku filmu tylna ścianka wyjmowana
Obudowa skrzynkowa z aluminium oklejona czarnym płótnem introligatorskim
Obiektyw niewymienny
Dane techniczne:
Film 135, 36/24
Migawka centralna w obiektywie
Czasy: B,10,25,50,100,250
Jedno gniazdko lampy X
Waga z obiektywem 524g
Wymiary 130/80/69 cm
Obiektyw EUKTAR (WZFO)
1:2,8/45 przysłona 2,8-22
Nr 17768
Na zdjęciu aparat sprawny, odnowiony.